Murowania c.d.
Strop sechł sobie początkowo w upałach, więc M miał 3 razy w ciągu dnia zajęcie podlewania. Później pogoda się delikatnie spsuła, więc podlewanie mieliśmy z głowy. Kolejny etap murowania w wykonaniu ekipy prezętuje się tak na dzień 27 maja
Stare drzwi znalezione na strychu stodoły dostały bardzo poważne zadanie i blokują narazie wejście od forontu.
Za to 9 czerwca przyszła już ekipa od dachu połozyć więźbe. Ehh niby jeszcze nic ale cieszy oczy ;]
Podmurowaniem ścian szczytowych zajmuje się już Małżowinek z bratem, ale całkiem fajnie im to idzie. Najgorszy jednak komin, bo cieżkie pustaki systemowe najpierw trzeba wydrzeć na piętro a później jeszcze nadbudować. Mam nadzije że do końca czerwca będe się mogła pochwalić kolejnymi etapami dachu